Nieudane wdrożenia oprogramowania do zarządzania produkcją. Jak temu zapobiec?

Czy Ty też miałeś problemy podczas wdrożenia? Nie wiesz, jak sobie z tym poradzić? W tym artykule dowiesz się, jak przebrnąć przez wdrożenie oprogramowania z sukcesem.

 5 lekcji, które pomogą Ci uniknąć problemów z wdrożeniem oprogramowania.

Nie każdy, kto zakłada konto testowe w Prodio od razu staje się naszym klientem. Współpracujemy m.in. z dużymi firmami, dla których jesteśmy inspiracją w upraszczaniu ERP-ów oraz ze studentami. Jest jednak pewna grupa naszych współpracowników, która mimo starań z obydwóch stron, nie stała się naszymi klientami. 

W swojej bazie danych posiadamy wiele firm, gdzie po zapoznaniu się z ich historią, celami i osiągnięciami wiedzieliśmy już z doświadczenia, że lepiej trafić nie mogły. To właśnie dla nich przygotowujemy najlepsze rozwiązania, które pomagają w codziennej pracy. Mimo to, nie udało się utrzymać danych rozwiązań.

               

Nieudane wdrożenia oprogramowania – kluczowe błędy

1) Perfekcja w teorii

Poszukujesz rozwiązań od dawna i wielokrotnie przyglądasz się Prodio. W końcu decydujesz się i zakładasz konto. Zadbałeś o to, by wcześniej przygotować sobie pytania dotyczące ustawień, listę potencjalnych problemów i trudności. Doskonale zdajesz sobie sprawę, że już od pierwszego dnia na produkcji wszystko musi działać idealnie. Jednak to, co do tej pory robiłeś, nie odbywało się w praktyce, tylko w teorii.

Tymczasem, niezależnie ile Tobie podpowiemy – rzeczywistość zweryfikuje to najlepiej. Na 10 potencjalnych problemów – 8 rozwiązuje się samo, jak zaczniesz testować program na produkcji.  Zamiast teoretyzować, zacznij działać! Inaczej zakopiesz się we własnym perfekcjonizmie. Pamiętaj, jeśli po 3 tygodniach zmienisz koncepcję, śmiało możesz zwrócić się z prośbą o wyzerowanie konta i rozpoczęcia od nowa.

2) Zacznijmy po sezonie

Dwie osoby proponują ci rozwiązanie Prodio, decydujesz się więc na spotkanie. Okazuje się, że ta przemiła i kreatywna osoba posiadała już firmę, która rozrosła się, po czym upadła, ponieważ nie była w stanie zapanować nad całością projektu. Teraz, aby nie powtarzać tych samych błędów, chce spróbować w oparciu o Prodio.

Od naszego ostatniego spotkania minęło ponad pół roku, przebrnęliśmy przez wszelkiego typu wymówki dotyczące braku czasu, dużych zamówień, urlopów pracowników. Teraz są w samym środku sezonu, a wydaje się, jakby cały czas powtarzali ten sam schemat błędów – tylko dlaczego? Ile tematów jeszcze trzeba zrobić źle, by znaleźć parę godzin na sensowną i konstruktywną optymalizację? Właśnie wtedy zaczynasz zadawać sobie pytanie „dlaczego nie zaczęliśmy wcześniej?”

 3) Wszystko w jednym

Nie mówimy tu o większych firmach, które szukają rozbudowanego ERP-a, a Prodio jest dla nich za proste (takie kontakty kierujemy od razu do konkurencji). Mowa tu o małych firmach, które nie posiadają dużych zamówień i olbrzymich magazynów, tylko chcą zainwestować w zaawansowane oprogramowania księgowe, produkcyjne czy magazynowe dla swojej firmy. 

To, co na ogół łączy takie relacje, oprócz integracji, to prostota, elastyczność oraz łatwość wykonania formalności. Tymczasem program nie siedzi w Twojej głowie, więc albo podasz mu ogromną ilość danych i właściwie go napiszesz albo ograniczy on Twoją elastyczność, będzie tylko przeszkadzać i wyrzucisz go do kosza. Dlatego zacznij prosto, naucz się np. na Prodio i potem przejdź do dalszych, bardziej skomplikowanych działań.

4) Nie mam danych u siebie tylko w „tej chmurze”

Tutaj kolejny raz nie mówimy o dużych działalnościach, a o małych firmach, które na ogół działają bez jakiejkolwiek archiwizacji danych, braku szyfrowanych dysków czy źle zabezpieczonych sieciach Wi-Fi. 

Uważa się, że dla małych firm produkcyjnych znacznie lepszym rozwiązaniem jest przechowywanie danych na serwerze zewnętrznym oraz korzystanie z szyfrowanego połączenia. W ogólnym rozrachunku jest to tańsze, łatwiejsze i bardziej dogodne rozwiązanie w porównaniu z infrastrukturą wewnętrzną.   

Tymczasem w dzisiejszych czasach okazuje się, że dla małych firm o wiele lepszym rozwiązaniem jest trzymanie programu na zewnętrznym serwerze z połączeniem szyfrowanym, które jest prostsze, tańsze i wygodniejsze niż tracenie czasu na własną, wewnętrzną infrastrukturę.

Mała dygresja: aby uciec do kraju bez ekstradycji i dożyć spokojnie starości potrzeba 7 mln euro. Czy Twoje dane naprawdę są tyle warte, by tak ryzykować ich udostępnianie? 

5) Ale mnie nie stać…

Pewnie spodziewasz się, że moim argumentem będzie zestawienie naszych 200 czy 400 złotych   miesięcznie z systemami po 200 000 zł, ale nie – tak nie myślą przedsiębiorcy. Oprogramowanie to   inwestycja, która ma na siebie zarabiać – duże fabryki wydają miliony euro, a i tak wychodzą na plus, dlatego spytam inaczej.

Czy 5% to dla Ciebie dużo?  Jeśli nie, to przy 15 osobach na produkcji miesięcznie wydajesz około 65 000 złotych na wynagrodzenia, podnosząc wydajność (lepsze planowanie i rozliczanie, większa dyscyplina, mniej braków) tylko o 5% zyskasz 3 375 złotych miesięcznie minus 397 zł za program, czyli jesteś 2 978 zł na plusie miesięcznie i 35 736 w skali roku. Masz rację – nie stać Cię na kupno Prodio.

Mam nadzieję, że tych 5 lekcji nauczyło Cię, jak bezstresowo poradzić sobie z wdrożeniem w Prodio.

Przeczytaj ten artykuł, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o rozliczaniu produkcji.

---